Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Komplementariusz jako pracownik spółki komandytowej

10 marca 2017 | Prawo w biznesie | Michał Bąk

Gdy wspólnik wykonuje na rzecz spółki osobowej pracę, to w zasadzie nie ma przeszkód, aby spółka zawarła z nim umowę o pracę. Ważna jest jednak treść samej umowy. Komplementariusza nie można zobowiązać do świadczenia pracy w zakresie prowadzenia spraw spółki lub jej reprezentacji. Obowiązek ten wynika już z Kodeksu spółek handlowych. W skutek takiej umowy stosunek pracy nie nawiązuje się.

Takie wnioski wynikają z wyroku Sąd Apelacyjnego w Gdańsku z 28 stycznia 2016 r., III AUa 1422/15.

D.S. oraz płatnik składek – spółka komandytowa – odwołali się od decyzji organu rentowego stwierdzającej, że D.S. nie podlega, jako pracownik, ubezpieczeniom społecznym u płatnika. Domagali się zmiany decyzji i uznania, iż D.S. ubezpieczeniu takiemu podlega. Sąd okręgowy oddalił odwołania. D.S. i spółka wnieśli apelacje, które zostały oddalone. Sąd apelacyjny podzielił zdanie sądu okręgowego.

Uzasadniając stanowisko sąd wskazał, że w 2008 r. D.S. oraz Z.D. zawiązali spółkę komandytową, której wspólnikami zostali D.S. – komplementariusz – oraz Z.D. – komandytariusz. W umowie spółki ustalono, że prawo do reprezentowania i prowadzenia spraw spółki przysługuje komplementariuszowi. Komandytariusz mógł działać jedynie jako jej pełnomocnik.

W 2014 r. D.S. zawarła ze spółką komandytową umowę o pracę na czas nieokreślony. Spółkę przy tej czynności jako pełnomocnik reprezentował Z.D. D.S. została zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku dyrektora ds. finansowych. Zakres obowiązków na tym stanowisku obejmował czynności związane bezpośrednio z zarządzaniem i kierowaniem spółką – np. nadzór...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10696

Wydanie: 10696

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament